dach
jeden, duży komin (zamiast dwóch)
zerwaliśmy podłogi (przedpokój, łazienka)
usunęliśmy kominki w pokojach na górze
usunęliśmy tynki (częściowo na górze, oraz w łazience)
zebraliśmy wszystkie śmieci, które leżały na zewnątrz (stare, spalone meble z góry, jakaś stara pościel)
Do zrobienia przynajmniej w tym roku zostały:
Wymienić spróchniałe belki, przez które mamy wiele kłopotów.. Ściany działowe trzymają się na... praktycznie niczym. Sami zobaczcie jak to wygląda:
Tutaj usunęliśmy 2 ściany dzielące kuchnię z łazienką..
Ale przez te kilka miesięcy nacieszyliśmy się widokami...
Aha, musimy też oczywiście wspomnieć o wstawionych szybkach, na miejsce starych, wybitych w czasie pożaru ( na razie na dole)
Oczywiście na pomoc Nam ruszyła 'mała czarna'
A teraz!!! Ogłaszamy wszem i wobec, że nasz Tata jest geniuszem sztuki i architektury :D :')
Przedstawiamy nasz tymczasowy prysznic! Jak Państwo widzą wszystko praktycznie zbudowane jest z drewna (stare belki, które jeszcze się komuś przydały:))
Życzymy Wam miłego weekendu i widzimy się niedługo!
♥
witajcie, po pierwsze gratulacje podjęcia tak wspaniałej i jednocześnie odważnej decyzji. Świat do Was należy i teraz będzie już w zasadzie z górki. :-) Ludziom z taką energią z pewnością wszystko się uda. Po drugie podziwiam te urokliwe miejsca, które otaczają Wasz nowy dom - cudo!!! No i spieszę z odpowiedzią na Wasze zapytanie odnośnie wypełnienia między balami. U nas pierwotnie był mech ale obecnie mech jest prawem chroniony i nie ma szans na zbiór. My mamy resztkę mchu a między nowe belki włożone są wióry świerkowe. Kupiliśmy je u Górali na Podhalu ale wkładali nam je miejscowi fachowcy. Nie polecamy natomiast pianki ponieważ jest nieszczelna i szybko się kruszy.
OdpowiedzUsuńW razie dalszych pytań, polecamy się! pozdrowienia serdeczne :-)
Gratulacje dla Taty. Myślę, że całą Waszą Trójkę cieszy nowa posiadłość!
OdpowiedzUsuńTa Czarna, to kotek przybłęda?
Serdecznie pozdrawiam:)