Na działce po setkach telefonów, wielu odwiedzinach przez "pseudo- fachowców" wreszcie zaczęła się praca.
Lepiej dmuchać na zimne i nie cieszyć się na zaś.
W końcu trafiła się ekipa,która być może po wielu naszych poszukiwaniach upora się z wycinką naszych drzew. Zmiany już są widoczne gołym okiem.
Na pierwszy rzut poszły drzewa sprzed ogrodzenia. Widok na działkę z auta.
Czekamy na dalszy postęp prac.
W miarę postępu pokażemy więcej zdjęć.Trzymajcie kciuki, a wrócimy już prawie z otwartą przestrzenią :).
Pozdrawiamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz