Sufit sypie nam się na głowy, rury same się nie zakopią, a beton sam nie wyrobi. Remont trzeba pogodzić z wydatkami i chodzeniem do pracy- łatwo nie jest, ale nie ma dla nas nic niemożliwego! ;)
Troszkę się zmieniło od ostatnio dodanego wpisu. Na dole zamieszczamy kilka zdjęć z 'aktualnośći'. Przed nami zakładanie rurek pod ogrzewanie podłogowe, styropianu, rurek do wody i kafelek.
Tak było przed:
a tak jest teraz :)
Oczywiście nasz podwórkowy zlew służy ;p
A na przełomie lipca i sierpnia mieliśmy dodatkowych mieszkańców:
Pracujemy dalej, więc następne wpisy będą się pojawiać z biegiem czasu :)
Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz