Zaczynamy:
-dach, który był w opłakanym stanie po pożarze poddasza i klatki schodowej, jego wymiana trwała zaledwie trzy dni.
-rozbiórka starego komina i postawienie nowego na jego miejscu.
-uporządkowanie terenu wokół domu oraz środka,
-wyburzenie ścianek działowych na dole,
-zabezpieczenie okien, wstawienie szyb w miejsce folii,
-usunięcie ściany i spróchniałych belek, postawienie nowej ściany,
-zerwanie tynków na poddaszu oraz na dole kuchnia i łazienka,
-usunięcie podłóg,
-usunięcie sufitów,
Przed nami drugie tyle, a może i trzecie:
-zerwanie podłóg na górze,
-wylanie posadzek w kuchni i łazience, położenie instalacji hydraulicznej, elektrycznej,
-postawienie nowych ścianek w przedpokoju,
-wzmocnienie fundamentów,
-wymiana częściowa okien,
-postawienie nowej ściany pomiędzy kuchnią a pokojem.
Rok temu:
Teraz:
Góra, rok temu:
I teraz:
Warto też wspomnieć obraz rozbieranego dachu, postawienia nowej ścianki i zasypywania piwnicy:
Dziękujemy za wspólny rok na blogu, cieszymy się, że ktoś bacznie obserwuje efekty naszej pracy. Przed nami dużo roboty, wakacje, więc remont pójdzie pełną parą. Widzimy się niedługo,
do zobaczenia!